piątek, 11 maja 2012

vanitas vanitatum, et omnia vanitas

Straszne... Miarowo i jednostajnie ukierunkowana głupota karmiona pychą choćby niewiem jak mądrze zapowiadana głupotą pozostanie. Cynizm podlany sosem populizmu śmie mówić o sobie jako o wyborze narodowym. Tracąc kontakt z rzeczywistością nie znaczy, że przestajemy w niej istnieć. Chociaż filozoficznie rzecz ujmując istniejemy w takiej rzeczywistości jaką sobie wykreujemy. Tym niemniej istniejemy wszyscy w jakiejś wspólnej rzeczywistości do której odnosimy się tak czy inaczej. I znowu poniekąd politycznie. Zastanawiam się czasem czym podyktowany jest moja idylliczna wiara w pozytywną przyszłość Polski. Zerkając od czasu do czasu w szklane oko rzeczywistość zdaje się przeczyć mojej wierze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na początku zrozum, że umierasz

 Bez instrukcji obsługi. W taki sposób pojawiamy się na tym łez padole.  Bez wytycznych, w którym kierunku podążać.  Bez drogowskazów.  Ten ...