piątek, 12 października 2012
Sztuka tworzenia
Oglądałem ostatnio wywiad z Aaronem Stainthorpe'm wokalistą grupy My Dying Bride. W trakcie wywiadu zapytany został o to czy podczas występów na scenie jest tą samą osobą, która udziela wywiadów. Powiedział on wtedy, że za każdym razem gdy stoi na scenie zamienia się w bohatera, którego historię opowiada i nie jest tym samym człowiekiem poza sceną. Skłoniło mnie to do pewnej refleksji nad naturą tworzenia.
Twórcą jest każdy z nas, choć nie każdy z nas jest w stanie do tego się przyznać lub jest tego faktu świadomy. Tworzymy przede wszystkim rzeczywistość dnia powszedniego. Niektórzy tworzą również inne rzeczywistości. I na tych innych się skupię.
Jesteśmy malarzami, pisarzami, tekściarzami, muzykami, aktorami. Sztuka tworzenia przyjmuje doprawdy różne formy. Co jednak sprawia, że pragniemy tworzyć alternatywne rzeczywistości i o nich opowiadać. W moim przypadku jest to pragnienie samego tworzenia. Każde słowo napisane przeze mnie na tym blogu, każda idea ku której się pochylam jest tym co stwarzam. Stwarzamy światy by je pokazać innym ludziom. Być może po to by mocniej zaakcentować swoją egzystencję, swoje jestestwo, a być może po to by ją w ogóle określić. Niewiem.
Od zawsze fascynowała mnie sztuka tworzenia. Czytając książki byłem pod wrażeniem jak za pomocą maszyny do pisania i sprawnego umysłu można przenieść innych ludzi w zupełnie odmienną rzeczywistość, można skłonić ludzi do refleksji a nawet zmieniać świat. Starożytni filozofowie mieli "tylko" zwoje papirusu i sprawne umysłu, a jednak do dziś uczymy się ich idei na uniwersytetach. Podobnie jest z muzyką. Pewien gitarzysta powiedział kiedyś, że gitarzysta, to gość, który za pomocą pięciu strun potrafi opowiedzieć każdą historię... Aktor z kolei musi wcielać się w życie swoich bohaterów...
Myślę, że chęć tworzenia podyktowana jest chęcią bycia "panem swojego losu". W głębi serca chcielibyśmy urządzać świat takim jakim go widzimy my, nie inni. Chcielibyśmy skraść Bogu te małą cząstkę jego boskości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gniew
Na wzburzonych falach bezkresnego oceanu gniew toczy okręt. Walka z pozoru przegrana być może jest początkiem wielkiej przemiany bezkresne...
-
Nowy rok, nowy początek. To co dla wielu pozostaje powodem do uśmiechów i drwin, dla innych jest kolejną szansą, którą stawia przed nami ży...
-
Ostatnimi czasy jakoś tak wyszło, że wszystkie moje wpisy traktują poniekąd o śmierci. Dziś nie będzie inaczej. Będzie bardzo podobnie. Dzi...
-
Życie obfituje doświadczeniami. Dziś o nich będzie troszkę... Każdy z nas, każdego dnia doświadcza życia w różnej jego formie. Bogactwo doś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz