Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2010

PO DLUZSZEJ PRZERWIE...

...wracam. Do refleksji sklonil mnie ostatnio film Luca Bessona pt"Dom" (w oryginale"Home"). Film - jak sam tytul mowi - opowiada o naszym wspolnym domu jakim jest planeta ziemia. Dom nasz jest konsekwentnie niszczony od bardzo dlugiego czasu. Najgorsze jest jednak to, ze my sami jestesmy likwidatorami naszego wlasnego domu. Nie dbamy o nasz dom. Nie interesujemy sie czy konsekwencje naszych dzialan odbija sie na dniu jutrzejszym czy nie. Wazne jest to co jest teraz i tu. Wazny jest zysk i produkcja. Im wydajniejsza tym lepsza. Zapomnijmy o jakiejkolwiek etyce. Slowo "Etyka" Stalo sie anachronizmem. Nie koegzystuje juz w zadnym polaczeniu. W supermarketach dzien po dniu wyrzuca sie niewykupione towary takie jak np. warzywa lub pieczywo, poniewaz tysiace klientow albo nie mialo ochoty kupic tych produktow, albo produkty te nie spelnily konsumenckich oczekiwan. Tymczasem w ubogich krajach afrykanskich niezmierzone ilosci ludzi modla sie o jakikolwiek pokarm ...