środa, 28 grudnia 2022

Ex tenebris

 W oddali rozbrzmiewa szum wzburzonych fal. W podmuchu zimnopopołudniowego wiatru czuję Twoją obecność i wspominam każdy szept. Rzucony niczym oskarżenie w przestrzeń. Bez punktu zwrotnego. Bez wartości... Lodowata samotność naszego współistnienia naznacza mrocznym piętnym każdy zakręt który pokonaliśmy bez słów.

Cisza jest sztyletem, który zataczając coraz to większe kręgi w mojej duszy powoli beznamiętnie pozbawia mnie istnienia. 

Jestem połamany, jestem zgięty

W zamkniętym cierpieniu naszego braku.

Jestem tym czego w sobie najbardziej nienawidziłem kadego dnia. Krwawą drobiną pyłu istnienia.

Czyśćcem za życia.


niedziela, 25 grudnia 2022

O miłości

" Gdzieś tam w dalece fortepian znów gra 

koncert na klawiaturze mych wzruszeń.

 Kocham,

 Kochać Cię muszę..."



W szalonym  pędzie chwil mamy coraz mniej czasu. Coraz mniej momentów na spokojne przemyślenie spraw najważniejszych. Dlatego coraz mniej świadomi jesteśmy siebie samych. Coraz mniej znamy siebie. Stajemy się osobami otaczającymi się zdarzeniami, którzy sami siebie do końca nie rozumieją. 

Jestem przekonany, że poznanie własnej osoby jest fundamentem szczęśliwego istnienia. 

Czasem, jeśli nie jesteśmy świadomi własnej osoby życie podsuwa nam scenariusze, które pozwalają nam się poznać. I wtedy następuje poznanie przymusowa. Czasem jest to dobre, czasem nie.

Tak tytułem wstępu.

Czym jest miłość?

Ciężko na to pytanie odpowiedź. Ciężko w ogóle opisać to uczucie słowami. Istnieje wiele jej rodzajów. Miłość do dziecka, do rodzica, do partnera. Każda jest inna.

Miłość potrafi sprawić, że dokonamy rzeczy niebywałych. Dla miłości potrafimy uczynić rzeczy, których sami po sobie byśmy się nie spodziewali. Dla miłości chcemy stawać się lepszymi ludźmi. Miłość malowała najpiękniejsze obrazy w historii, pisała najczulsze sonety, grała nawspanialsze arie.  Czasem jednak sprawia, że spadamy w otchłań. Ma swoje mroczne oblicze. Na jej ołtarzu składano ofiary. Z jej powodu wynikały wojny. 

Dlatego warto najpierw poznać samego siebie zanim zapragnie sie poznać drugą osobę. Warto pokochać własne istnienie zanim zdecydujemy się pokochać inne.

I jeszcze raz

Czym jest miłość.?

Jest zalotnym spojrzeniem uchwyconym w kadrze istnienia. Takim, którego nie wymazuje czas.

Jest najczulszym dotykiem duszy. 

Jest brzegiem do którego dobija umęczony sztormem wędrowiec.

Jest powietrzem bez, którego nie ma życia.

Jest jedyną odpowiedzią na ostateczne pytanie.





niedziela, 11 grudnia 2022

Chichot losu

 Od pewnego czasu zastanawiałem się nad tym jak wielki wpływ na nasze życie ma zwykły przypadek.

Zrządzenie losu, które drwiąc z naszych planów pryprawia o dreszcz.

Kiedyś podczas jednej z rozmów z moim przyjacielem doszedł on do wniosku, że trzeba mieć ogromnego pecha, żeby urodzić się w Polsce. 

Pomijając fakt, że była to oczywista ironia stwierdzenie to zostało ze mną na dłużej. Lub raczej została ze mną na dłużej istota tego zdania. 

Przypadek, który steruje naszym życiem.

Ile kluczowych momentów w naszym życiu jest zbiegiem okoliczności? Zadajmy sobie to pytanie.

Jest tyle zmiennych, że nie sposób przewidzieć jak potoczyłoby się nasze życie, gdyby, któraś z nich została naruszona. 

Warto jednak nad tym pomyśleć. Co by było gdyby?

Zaczynając od samego początku. Co by było gdybyś urodził  się w innym kraju. Być może dziś uciekałbyć przed świstem kul i odgłosami wybuchów. Być może dziś skrajne wyczerpanie głodem doprowadzałoby Cię do utraty świadomości . Urodzenie w takim miejscu prawdopodobnie skutkowałoby tym, że bardzo cieżko byłoby Tobie uzyskać jakąkolwiek edukację. Jeśli zrządzeniem losu udałoby się Tobie uzyskać edukację, to w kolejnym punkcie musiałbyś walczyć o pracę, która prawdopodobnie nie pozwałaby na godne życie, ale na przeżycie w ogóle. O ile.

W innej wersji tej opowieści obudziłby cię służący, który przyniósł świeżo zaparzoną kawę z porcją porannej prasy. Twoim zmartwieniem zapewne byłoby jaką kreację wybrać na wieczorny bankiet z okazji urodzin. Musiałabyś jednak odczekać aż prywatny nauczyciel skończy lekcje.

Gdzieś w czasoprzestrzeni rzeczywistości ktoś właśnie otrzymuje wiadomość, że zachorował na śmiertelną chorobę, podczas gdy ktoś inny odczytuje wyniki losowania i zdaje sobie sprawę, że oto właśnie został milionerem.

Skrajność opisanych przypadków jest celowa. 

Pewnie wielu z was zadawało sobie  w życiu pytanie "Dlaczego ja?", "Dlaczego mnie to spotyka". Kiedy ktoś, kto był nam bardzo bliski nagle przestaje istnieć i los w brytalny sposób odbiera nam część naszego świata nie umiemy zrozumieć dlczego tak się dzieje. Czasem wystarczy doprawdy jedna decyzja, kilka sekund by świat sie odmienił. Jeden ruch. Im mniejszy tym mocniej uderza w nas świadomość, że tak naprawdę rzeczywistość mogłabyć zupełnie inna. Istnienie, które dopiero co znikło mogłoby dalej być, gdyby nie ta jedna chwila. Gdyby tylko zmienić tych kilka sekund.

Trzepot skrzydeł motyla na jednym krańcu ziemi może wywałać huragan na drugim.

Niestety nie mamy wpływu na to co się stało. 

Kilka lat temu zdałem sobie sprawę, że świadomość nieuchronności śmierci powinna mieć wpływ motywujący. Budząc się każdego dnia ze świadomością, że oto może jest to ostatni akt mojej historii powinna sprawiać, że powinien być to akt najciekawszy. Najważniejszy. Kluczowy. Często jednak wypieramy z siebie tę świadomość. Myśl o śmierci nas przeraża. 

Warto również uświadomić sobie, że istnieją momenty na które nie mamy wpływu. Los drwi sobie z naszych planów w sposób w który ciężko nam czasem zaakceptować. 

Rozejrzyj się wokół. Czy otacza Cię to co dla Ciebie ważne. Doceń to zatem.

Nigdy nie wiesz kiedy z Ciebie los zadrwi.

Chwile

Dochodzimy czasem do momentu zwrotnego. Gdzie on się znajduje wie każdy nas. Nagle pewnego dnia w wysokie tony naszego jestestwa uderzy świa...