Rodzinnie
Niedawno wróciliśmy z długo wyczekiwanego urlopu, który spędziliśmy razem z rodzicami.  Wyjątkowy czas dla nas i dla naszych maluchów. Podczas jednej z naszych wycieczek wpadło mi do głowy, że za wiele na temat rodziny nie pisałem nigdy na blogu, a warto było poruszyć temat. Motorem napędowym była dyskusja jaką przeprowadziliśmy podczas urlopu. Dyskusja dotyczyła tego jak wyglądają dzisiejsze relacje rodzinne a jak wyglądały kiedyś.  Sięgając pamięcią wstecz wspominam czasy kiedy spotkania rodzinne zdarzały się dużo częściej niż dzieje się to dziś. Będąc dzieckiem prawie każde spotkanie z różnych okazji odbywało się w licznym, rodzinnym gronie. Każda okazja do poznania dalszej rodziny była wykorzystywana. Wiele było wyjazdów. Dziś mam wrażenie, że choć dysponujemy nieporównywalnie większymi możliwościami komunikacji to tak naprawdę częstotliwość wykorzystywania komunikacji między nami się zmniejszyła. Zależność wprost proporcjonalna.  Kiedyś podczas przeglądania zdjęć natrafiłem na jed...