Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2012

Zdumiony

Zdumiony jestem ostatnią wypowiedzią pana premiera Pawlaka na temat emerytur. Jest to wg mnie szczyt odwagi lub szczyt głupoty. Niestety nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie który to ze szczytów jest. Wyobraźmy sobie taką oto sytuację: idziemy z workiem pieniędzy do naszego banku i pytamy w okienku czy moglibyśmy te pieniądze wpłacić na nasze konto oszczędnościowe, na to pani z okienka stwierdza, że jej zdaniem sytuacja w banku pozwala jej mniemać, że nasze pieniądze zostaną "utopione" po ich ulokowaniu na koncie. W pierwszej chwili, gdy o tym sobie pomyślałem uśmiechnąłem się pod nosem, lecz szybko ten uśmiech mi zniknął z twarzy, bo oto uświadomiłem sobie, że o ile w wypadku lokowaniu naszych oszczędności mamy taki czy inny wybór o tyle w wypadku gromadzenia OBOWIĄZKOWYCH środków na naszym koncie emerytalnym przez państwo takiego wyboru już nie posiadamy. Czy nie byłoby zatem lepszym rozwiązaniem wzięcie na siebie ryzyka odpowiedzialności emerytalnej. Niestety nasz wybó...

ŚWIAT MNIE WKU...

TAAA... Krótko, zwięźle i na temat w samym tytule posta. A co mnie w tym świecie tak wku....? Kłamstwem byłoby określić jedna jedyna taką rzecz, aczkolwiek ostatnimi czasy wku.... mnie fakt, że tak łatwo ocenia się ludzi, o których na dobrą sprawę niewiele lub nic nie wiemy. Przykład z ostatnich dni. Pewnie każdy słyszał o małej Madzi, która rzekomo zaginęła, a okazało się, że nie żyje. Wstrząsnął opinią publiczną fakt, że matka małej Madzi okłamała wszystkich i w czasie gdy całe miasto jej szukało ona już nie żyła. Sam nie jestem w stanie zrozumieć przesłanek jakimi matka się kierowała. Tym niemniej fakt, że nie jestem w stanie ich zrozumieć nie świadczy o tym, że jest ona winna lub niewinna. Nie mnie to oceniać. Moge mieć swoją opinię na ten temat, podobnie jak na wiele innych tematów posiadam takową. Nie znaczy to jednak że mam prawo do oceniania kogoś. Wstąpiwszy dniami ostatniemi na szajsbuka spostrzegłem że tematen numerem jeden fejsowej gawiedzi stała się matka Madzi tu postrzeg...