wtorek, 21 lutego 2012

Zdumiony

Zdumiony jestem ostatnią wypowiedzią pana premiera Pawlaka na temat emerytur. Jest to wg mnie szczyt odwagi lub szczyt głupoty. Niestety nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie który to ze szczytów jest. Wyobraźmy sobie taką oto sytuację: idziemy z workiem pieniędzy do naszego banku i pytamy w okienku czy moglibyśmy te pieniądze wpłacić na nasze konto oszczędnościowe, na to pani z okienka stwierdza, że jej zdaniem sytuacja w banku pozwala jej mniemać, że nasze pieniądze zostaną "utopione" po ich ulokowaniu na koncie. W pierwszej chwili, gdy o tym sobie pomyślałem uśmiechnąłem się pod nosem, lecz szybko ten uśmiech mi zniknął z twarzy, bo oto uświadomiłem sobie, że o ile w wypadku lokowaniu naszych oszczędności mamy taki czy inny wybór o tyle w wypadku gromadzenia OBOWIĄZKOWYCH środków na naszym koncie emerytalnym przez państwo takiego wyboru już nie posiadamy. Czy nie byłoby zatem lepszym rozwiązaniem wzięcie na siebie ryzyka odpowiedzialności emerytalnej. Niestety nasz wybór w tej kwestii jest żaden. Rzecz jasna istnieje możliwość zabezpieczenia się drugim, trzecim czy czterdziestym siódmym filarem, ale co z naszymi pieniędzmi na kontach ZUS. Czy wypowiedź wicepremiera naszego rządu mamy odczytywać jako sygnał, że płacimy składki, które i tak już są "utopione"?

2 komentarze:

  1. Wujek Dobra Rada21 lutego 2012 19:24

    bo owoc żywota Twojego je ZUS..

    OdpowiedzUsuń
  2. obecne składki są na bieżąco topione na aktualnie wypłacane świadczenia, tak działa nasz system emerytalny... A kiedy my będziemy w wieku uprawniającym do pobrania świadczeń, nie będzie dość ludzi w wieku "produkcyjnym", którzy odprowadzając swoje składki zapewniliby nam emerytury... Ja już teraz wiem, że nie będę miał emerytury... Ujemny przyrost naturalny, starzenie się społeczeństwa, no i fantastyczna polityka prowadzona w RP... Ale oczywiście, naszego Donka to tak na prawdę nie obchodzi, bo kiedy my będziemy odchodzić na emeryturę, on już pewnie zdąży odejść z rządu, a może nawet, z tego świata... A tymczasem zbudujmy nową siedzibę Sejmu...

    OdpowiedzUsuń

Chwile

Dochodzimy czasem do momentu zwrotnego. Gdzie on się znajduje wie każdy nas. Nagle pewnego dnia w wysokie tony naszego jestestwa uderzy świa...