Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

Dowód

Obraz
I hold my breath and check the time One minute no collapse If you only knew what I would do for you One thirty breathing lapse We're going in my voice is thin When I tell you to remember That no one will find you My promise from the heart If we part my pulse will guide you through Be still for a moment Everything depends upon you If you die I will die too Once we were heroes But everything has changed since then Now they recognize you too I stay too long something's wrong You walk out of the picture I hold my breath and check the time One thirty i collapse We went in my voice was thing When I told you to remember I'm the evidence You passed the test and that's so good for you O love will you read the letters I will send to you Will I come along Will they let me out to take the test O love is the score enough for me to pass the test

Powątpiewając w umysł

Kilka już tygodni zbieram się do napisania kilku słow wobec wydarzeń, które zaistniały medialnie. 11 listopada tego roku każdy święcił jak umiał najlepiej. Od kilku lat stopniowo dociera do mnie, że Polska dla mnie znaczy coś więcej niż kiedyś myślałem. Późno obudzony patriotyzm? Chyba nie. Patriotyzm to zbyt wielkie słowo. Patriotyzm w moim odczuciu jest swego rodzaju czynnym manifestowaniem, a nie biernymi przemyśleniami. Ni i o to czynne manifestowanie mi się rozchodzi. Ujrzawszy medialne doniesienia na temat wystąpień pewnych grup 11 listopada zrobiło mi się po prostu głupio i wstyd. Wstyd, że nie potrafimy docenić wartości wywalczonej wolności. W zaledwie dziewięćdziesiąt kilka lat po jej uzyskaniu potrafimy nie doceniać jej wartości. Doprawdy jest to zadziwiające. Pewnie nie napisałbym tego posta, gdyby nie dwoje białostockich działaczy czegoś tam, którzy podczas uroczystości z okazji listopada zasalutowali w sposób, który kojarzy mi się jedynie z hitlerowcazmi. Wiem, wiem - sta...