niedziela, 6 czerwca 2010

...

Zastanawiające jak czasem może się wszystko wokół powywracać do góry nogami. W jednej chwili spokój i harmonia, a w następnej burzą nadchodzi nieoczekiwaną falą zmian do których musimy się przystosować. Życie ma to do siebie, że czasem lubi nam odpalić kopa w tylną część ciała.
Docieramy do punktu zwrotnego w naszym życiu i musimy podejmować decyzje, które będą w mniejszym lub większym stopniu decydowały o naszych następnych dniach. Czasem człowiek w obliczu pewnych sytuacji kieruje się emocjami. Nie zawsze wychodzi to na dobre. Czasem lepiej na chłodno przekalkulować rzeczywistość. Dziwne, że jesteśmy istotami myślącymi a tak często podejmujemy decyzje w oparciu o nasze emocje i uczucia towarzyszące.

1 komentarz:

  1. Zwykliśmy działania przemyślane utożsamiać ze słusznymi i dobrymi. Tak niestety nie jest. Złe czyny biorą się bądź ze złych emocji, bądź też braku emocji. Nigdy nie dowiemy się, czy Stalinem kierował brak opanowania, czy też zimnokrwistość. Może obie te wypaczone formy na raz. Ktoś, na kogo emocje, uczucia nie mają wpływu jest dla mnie równie nieprzewidywalny i niebezpieczny, co niepohamowany furiat. Ktoś bez uczuć nie może czuć empatii, współczucia, wyrzutów sumienia. Czy jakaś forma psychopatii nie polega właśnie na tym?
    To dobrze, że podejmujemy decyzje przy współudziale emocji, uczuć, bo dzięki temu nie działamy wbrew sobie. I nie stajemy się robotami. Ważne jednak, czy pielęgnujemy w sobie odpowiednie uczucia, emocje. Bo te są jak drobnoustroje w naszym organizmie - bez jednych trudno jest prawidłowo funkcjonować, inne zabijają.

    OdpowiedzUsuń

Daj sobie szansę

 Miałem zamiar pisać tutaj częściej, ale niestety nie zrobiłem tego iw 224 roku jest to mój pierwszy wpis. Ma to swoje negatywne strony. Za ...