środa, 25 lipca 2012

Zagadnięty

Podczas wczorajszego spaceru z Olivierem zostałem zagadnięty przez dwoje młodych ludzi. Początkowo myślałem, że są Świadkami Jehowy, lecz okazali się Mormonami(!). Młodzież zaczęła przekonywać mnie, że oto moje szczęście jest w zasięgu ręki i wystarczy abym tylko się z nimi spotkał i porozmawiał na spokojnie a będzie mi dane tego szczęścia zasmakować. Ze względu na fakt, że nie lubię kończyć rozmowy (choćby i nachalnej) słowami "bo nie" wdałem się tym samym w krótką dysputę na temat religijności i wiary w ogóle. Nieustępliwi młodzieńcy próbowali dalej mnie przekonać, że wizyta w moim domu byłaby naszym obopólnym zwycięstwem. Poinformowawszy ich, że wiara moja dlatego nazywana jest moją, bo jest immamentną częścią MOJEJ duchowości, a gnoza (jakakolwiek by ona nie była) jest moją gnozą i daną w odczuwaniu jedynie mi. Mam uczulenie na osoby, które wiedzą lepiej ode mnie kiedy ja jestem szczęśliwy. Bóg dał człowiekowi wolną wolę nie po to byśmy byli mentalnymi niewolnikami innych ludzi. Owszem, lubię rozmawiać z innymi ludźmi, lecz rozmowa polega na wymianie myśli, poglądów, a nie na jednostronnym kontestowaniu swoich poglądów w nadziei, że druga strona spełni rolę gąbki. Nauczony przed laty za pomocą Świadków Jehowy, że wdawanie się w domowe dysputy nie jest najlepszym pomysłem odrzuciłem ten pomysł. Na koniec mormoński młodzieniec zadał mi pytanie: "Czy zdajesz sobie sprawę jak zmieniłoby się Twoje życie gdybyś zaczął studiować nasze nauki?". Szczerze mówiąc odpowiedź na to pytanie brzmi "Nie", aczkolwiek nasunęło mi się tym samym inne, nie mnie ważne pytanie: "Czy mormoni zdają sobię sprawę jak zmieniłoby się ich życia gdyby przygarnęli Pimela pod swoje strzechy?"

2 komentarze:

  1. mogles powiedziec ze szczescie masz kolo siebie ma na imie Iwona i Olivier

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj bardzo by się zmieniło ich życie gdyby przygarnęli Cię szwagierku do siebie.Ich życie to jedne wielkie jaja by były.Napewno by zyskali!!!dobrze że nie dałeś się przekonać.Szczęście to twoja rodzina!!!No i może szwagierka ze szwagrem Jarosławem z Polandii!!!Ha ha!!!

    OdpowiedzUsuń

Chwile

Dochodzimy czasem do momentu zwrotnego. Gdzie on się znajduje wie każdy nas. Nagle pewnego dnia w wysokie tony naszego jestestwa uderzy świa...