Więc umysł sczezł w okowach szarości teraźniejszości...
Nowy rok przywitał mnie urlopem i kacem, jak większość z nas. Poza tym noworoczne postanowienia, w które szczerze wierzyłem aż do teraz...
Pora przywrócić do życia bytność ów bloga.
Kilka rzeczy wartych uwagi na początek.
Po pierwsze KAUAN. Niespodziewajka przełomu 2013/14. Nie spodziewałem się, że jakiś band dotrze do mnie w taki sposób. A jednak. Kauan, to coś co zdarza się raz na milion lat w czasoprzestrzeni. I Bogu dzięki. Świat dla dwóch takich KAUAN'ów jest zdecydowanie za mały. To muzycznie.
Co dalej?
Rodzinnie - Olivierski (lub raczej Kaskaderski) wprowadza w życie coraz to nowe, mniej przez rodziców oczekiwane plany. Gdy myślałem, że wykrzykiwanie własnego JA to szczyt możliwości myliłem się zdecydowanie. Tym razem na tapecie jest wchodzenie na krzesło i śmiech, gdy rodzice mówią NIE WOLNO. Poza tym standardowe wyrzucanie garów z kuchennych szafek, które zajmuje ponadstandardowy czas :-)
Nie śmiem komentować spraw bieżących z prostego powodu, że komentowanie tychże spraw sprowadzi mój umysł do roli homo sapiens televizornis, czego wolę sobie w tym momencie oszczędzić.
Anyway - żyję, mam się dobrze, a mój umysł chyba jeszcze lepiej...
piątek, 14 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chwile
Dochodzimy czasem do momentu zwrotnego. Gdzie on się znajduje wie każdy nas. Nagle pewnego dnia w wysokie tony naszego jestestwa uderzy świa...
-
Mialem w ostatnim czasie watpliwa przyjemnosc uslyszenia w telewizorni wypowiedzi pewnego znanego polityka nt. jednej z bardziej znanych roz...
-
Zaniedbałem to miejsce. W mijającym 2023 roku wiele się działo. Czy więcej niż w roku poprzednim niewiem. Coś miało wpływ na to, że moja ...
-
Miałem zamiar pisać tutaj częściej, ale niestety nie zrobiłem tego iw 224 roku jest to mój pierwszy wpis. Ma to swoje negatywne strony. Za ...
Lubię słuchać jak ktoś myśli..
OdpowiedzUsuń