Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

W biegu część 2 - motywacja

Postanowiłem kontynuować temat. Dziś będzie o motywacji. Natchnął mnie artykuł, który przeczytałem już jakiś czas temu w jednym z blogów na temat biegania. Często, gdy rozmawiam z ludźmi na temat diety, redukcji wagi i tego typu rzeczy dowiaduję się, że każdy chciałby zrzucić parę kilogramów, ale w momencie gdy zaczyna się temat wysiłku na tym temat się urywa. Całkiem niedawno rozmawiałem z jednym kolegą, który chciał aby mu poradzić w jaki sposób może zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Powiedziałem mu, że najprostszym sposobem jest zaadoptowanie do trybu życia jaki prowadzi troszeczkę wysiłku, lub może raczej wydatku energetycznego. Chodzi o to aby aktywność fizyczna zaczęła się od najprostszych rzeczy. Nie trzeba wcale być maratończykiem aby powalczyć o wagę. Trzeba natomiast rozruszać organizm za pomocą małych kroków. Temat urwał się tak szybko jak szybko się zaczął. "Nie, to nie dla mnie"  usłyszałem od ów kolegi. "Kiedyś próbowałem troszkę biegać i po kilku ra...

W biegu część 1

Większą część tego bloga zajmowała tematyka polityczno-społeczno-filozoficzna. Doszedłem jednak do wniosku, że podzielę się z czytelnikami mojego miejsca w necie czymś co fascynuje mnie bardzo mocno od pewnego czasu. Poznawanie własnego organizmu. Zacznę od tego, że od dłuższego już czasu w mojej głowie kiełkowała myśl, żeby w swoim życiu wprowadzić zmiany, które spowodują, że zacznę być bardziej aktywny fizycznie. Zaczęło się to wszystko w lutym, więc z perspektywy czasu nie pamiętam już co było czynnikiem sprawczym tego wszystkiego, ale podejrzewam, że nawet nie było to moja nadwaga, gdyż ona nie przeszkadzała mi aż tak bardzo. Wydaje mi się, że podstawowym czynnikiem sprawczym była chęć by w przyszłości razem z rodziną aktywnie spędzać czas. Zrozumiałem, że moralizowanie moich dzieci w przyszłości na temat niezdrowego wpływu kanapowego stylu życia niewiele da, jeśli sam nie pokażę im przykładu w jaki sposób ma wyglądać ten zdrowy tryb życia.  Muszę przyznać, że jeszcze kil...