Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

13

Obraz
 Kiedyś, bardzo dawno temu a dokładniej w zupełnie innej rzeczywistości... Dziś mija dokładnie 13 lat od dnia kiedy ja i moja żona w rozumieniu prawa kanonicznego zostaliśmy mężem i żoną. 13 lat temu przed najświętszym sakramentem przysięgaliśmy sobie, że aż do śmierci. I choć od tamtego dnia wiele się zmieniło chciałbym opisać tu kilka dla nas najważniejszych chwil. Pamiętam, gdy na molo w Cleethorpes na kolanach prosiłem moją przyszłą żonę, by zgodziła się nią być. Ktoś w oddali klaskał a my wiedzieliśmy, że podejmujemy najważniejszą decyzję w naszym życiu. Pamiętam, gdy powiedziała "tak". 13 lat temu byliśmy parą narzeczonych, którzy być może nie do końca rozumieli ile niebezpieczeństw i przeszkód czeka by się z nimi zmierzyć. Nie do końca rozumieliśmy, że nasze pojęcie miłości jest zgoła inne od tego co przyjdzie nam zasmakować w szarej rzeczywistości. 13 lat temu nie zdawaliśmy sobie sprawy, że wychowywanie dwójki niesfornych chłopców może przynieść nie tylko wiele chwil...

Z przepastnych czeluści rzeczywistości

 Miast pisać częściej zdarza mi się pojawiać coraz rzadziej. Zamykam przeto istnienie tego bloga na odbiór szerszej rzeszy odbiorców. Nie stanowi dla mnie to jednak przeszkody. W ostatnich dniach przekonałem się, że niej  może znaczyć więcej (lub bardziej treściwie) Podczas kąpieli waniennej wpadłem na pewną myśl. Kiedyś myślałem, że z wiekiem bardziej się zmieniamy. Doroślejemy i zdajemy sobie sprawę, że to co było dla nas ważne wiele lat temu nagle zdaje się być nieważne. Nie do końca tak jest. Każdy z nas się z zmienia. Stajemy się poniekąd innymi osobami. Z czasem sprawy, które odgrywały dla nas fundamentalne znaczenie już takie fundamentalne nie są. Wydaje mi się, że dorastanie odciska pewne piętno na każdym z nas. Tym niemniej to w jaki sposób kształtowaliśmy siebie przez ostatnie naście lat nie pozostaje bez wpływu na naszą osobowość. Stajemy się tym kim się budujemy. Budowanie siebie zaczyna się w bardzo młodym wieku i już nigdy nie kończy. To jakie mamy fascynacje, za...