Być może właśnie teraz...
 Miałem pewną myśl, którą chciałbym uchwycić i napisać o niej właśnie tutaj... Spędzając czas porannego dnia weekendu z rodziną w łożku zadałem sobie pytanie: "A co jeśli właśnie teraz przeżywam swój najwspanialszy czas w życiu?" I to pytanie zawisło. Nie chciało odejść. Wymagało odpowiedzi. A teraz chciałbym każdemu z was drodzy czytelnicy zadać to samo pytanie. Poproszę was o wykonanie pewnego zadania. Proszę o krótkie zaprzestanie czytania tego wpisu, zamknięcie oczu i zadania sobie tego właśnie pytania: "A co jeśli właśnie przeżywasz najwspanialszy czas w życiu?". Po krótkiej chwili otwórzcie oczy i rozejrzyjcie się wkoło. Kto jest, a kogo nie ma? Gdzie jesteście.  Czy tak naprawdę jesteście?  Czy wasze życie jest świadome?  Czy najbliżsi więdzą co do nich czujecie?  Czy gdyby okazało się, że dzisiejszy dzień jest tym ostatnim poczujecie, że możecie odejść w spokoju? A może czegoś oczekujecie? Może ten najwspanialszy czas jest dopiero przed wami?  Co je...