czwartek, 23 grudnia 2010

WE ARE WHAT WE ARE, NOT WHAT BLOOD MAKE US

... taki tytul nosil artykul Philipa Collinsa w dzienniku The Times z dnia 5 listopada 2010 roku.
Niezmiernie mnie cieszy kiedy ktos podnosi wazne dla mnie kwestie w ogolnodostepnym dzienniku, gdyz jest szansa ze zwroci uwage na problem liczniejsza grupa ludzi. W wielkim skrocie pan Collins jak sam tytul wskazuje twierdzi w swoim arykule iz nie pochodzenie etniczne czy rasa stanowi o tym kim jestesmy a to kim stajemy sie w ciaglym procesie stawania sie samego w sobie. Twierdzi ze samo okreslenie rasa jest niepotrzebne gdyz pochodzenie nie predysponuje nas do niczego. To kim bedziemy w przyszlosci zalezy od tego w otoczeniu jakich wartosci bedziemy sie wychowywac. Jako niedoszly socjolog zgadzam sie w stu procentach. Poza tym Collins podnosi wazne dla mnie kwestie ksenofobii czy nietolerancji.
Niestety nie udalo mi sie zachowac artykulu lecz jest on dostepny za drobna oplata na stronie internetowej The Times.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chwile

Dochodzimy czasem do momentu zwrotnego. Gdzie on się znajduje wie każdy nas. Nagle pewnego dnia w wysokie tony naszego jestestwa uderzy świa...