poniedziałek, 26 marca 2012

Coś nie tak

Krótkie przemyślenie na temat obecnej rzeczywistości nasunęło mi się po usłyszeniu melodyjki samochodu lodziarza. Zazwyczaj melodia ta ma ogłaszać że oto lodziarz się pojawia i dzieciaki mogą atakować. Mnie pierwsza myśl, która się nasunęła po usłyszeniu tej melodii to kojarzenie jej z psychopatycznymi horrorami lub inszymi thrillerami. I oto dochodzę do wniosku, że społeczeństwo XXI wieku jest chore (niestety na własnym przykładzie). Co się stało, że oto wesoła melodyjka kojarzy mi się z psychopatycznym mordercą . Co takiego dzieje się w społeczeństwie, że facet który da dziecku lizaka to pedofil (dzięki za rewelacyjny przykład dla piotrp). Żyjemy w chorych czasach, które karmią nas odhumanizowanymi obrazami. Jesteśmy atakowani z każdej strony miliardami informacji, słów, gestów, obrazów które przepojone są jadem, nienawiścią, podstępliwością, podejrzeniem. Wszyscy przeciwko wszystkim. Jesteśmy żołnierzami w armii nienawiści walczącej z człowieczeństwem. Kłamie kto mówi, że oto jesteśmy świadkami postępu cywilizacyjnego. Być może jesteśmy świadkami postępu technologicznego, ale na pewno nie cywilizacyjnego. Cywilizacja rodzi jakieś relacje międzyludzkie i je podtrzymuje na określonym poziomie. To co obserwujemy teraz to całkowity rozkład tych relacji. Stajemy się globalną wioską pełną samotnych ludzi. Tak, jesteśmy samotni w tłumie. Warto zatem zastanowić się czasem nad naszym jestestwem. Warto zdać sobie sprawę z globalnego wymiaru naszej małostkowości i wybrać inna drogę. Zamiast chłonąć truciznę aplikowaną nam co dnia w środkach masowego przekazu zachłysnąć się świeżym powietrzem w pełnym słońcu i odpocząć tak po prostu. Być może i inni na tym skorzystają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chwile

Dochodzimy czasem do momentu zwrotnego. Gdzie on się znajduje wie każdy nas. Nagle pewnego dnia w wysokie tony naszego jestestwa uderzy świa...