niedziela, 27 września 2009

O hipokryzji słow więcej

Przypomniały mi się jeszcze takie dwie tragi-komiczne sytuacje uwypuklajace zjawisko hipokryzji.
Sytuacja pierwsza.
Kilka lat temu mial miejsce atak bojownikow terrorystycznych na szkole w Bieslanie. Tragedia w ktorej zginelo wiele dzieci poruszyla caly swiat. Poruszyla rowniez naszych parlamentarzystow, ktorzy w przyplywie dobroci postanowili zorganizowac zbiorke pieniedzy. Koniec koncow zebrano cos ponad 1000 zl. Z uwagi na to iz poslow jest 460 to wychodzi na to, ze kazdy dal jakies 3zl.
Sytuacja druga.
Tez kilka lat temu dwoch poslow wpadlo na genialny plan, ze skoro narod biedny, to oni w ramach z narodem solidarnosci sprobuja przezyc za minimalne wynagrodzenie krajowe. Nie udalo im sie wytrzymac miesiaca. Z usmiechami na twarzach mowili o klopotach jakie byly dla nich obce i z jakimi musieli sobie radzic, np. tanie maszynki do golenia, do ktorych nie byli przyzwyczajeni. Suma summarum wrocili do swych poselskich diet.
Przypomina mi to zabawe, w ktora z rowiesnikami bawilismy sie w wieku lat kilku, tzw."domek". Zrobilo sie jakis namiot, wrzucalo sie jakis materac do srodka, gdy nadchodzil wieczor opowiadalo sie traszne historie, a koniec koncow gdy bylo juz malo fajnie wracalismy do domu. Widzocznie parlamentarzysci zrobili sobie taki come back do czasow dziecinstwa - oni sie posmiali, ja nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daj sobie szansę

 Miałem zamiar pisać tutaj częściej, ale niestety nie zrobiłem tego iw 224 roku jest to mój pierwszy wpis. Ma to swoje negatywne strony. Za ...